Mówić czy nie mówić – oto jest pytanie, które spędza sen z powiek wielu kobietom. Wspominać o byłych czy nie? Zasugerować mu, żeby się bardziej postarał w łóżku czy nie?
O czym lepiej milczeć, a o czym warto porozmawiać?
Pierwsza zasada brzmi – nie odkrywaj od razu wszystkich kart. Kobiety często popełniają następujący błąd – kiedy tylko poczują, że dobrze im się rozmawia z danym facetem, od razu gotowe są opowiedzieć mu historię całego życia. Do zwierzeń zachęca szczególnie Internet i randki online. Podczas randki online nie widzimy drugiej osoby i znacznie łatwiej przychodzi nam rozmowa o nawet najintymniejszych sprawach. Jeśli czujesz, że mężczyzna jest wart poznania, nie zasypuj go od razu wyznaniami i zwierzeniami. Przyjdzie na nie odpowiednia pora.
Bądź delikatna
Po drugie – bądź szczególnie delikatna w kwestiach związanych z seksem. Nigdy, przenigdy nie mów, że natura nie wyposażyła go zbyt hojnie czy tym bardziej, że twoi byli partnerzy znacznie lepiej spisywali się w łóżku. Te dwa stwierdzenia to gwóźdź do trumny waszego związku. A co, jeśli naprawdę brakuje mu fantazji w sypialni? O takich sprawach trzeba rozmawiać, ale w odpowiedni sposób. Przede wszystkim bez oskarżania i uszczypliwych uwag. Warto delikatnie zasugerować, że chciałabyś spróbować czegoś innego. Jeśli zapyta się, skąd wpadłaś na akurat taki pomysł, nie przyznawaj się, że robiłaś tak na sex randkach. Lepiej powiedzieć, że przeczytałaś w gazecie czy w Internecie.
Trzecia kwestia, której nie należy poruszać w towarzystwie swojego partnera, dotyczy twojej przeszłości. Nie porównuj obecnego chłopaka do poprzednich i dotyczy to nie tylko seksu. Równie bolesne może być dla niego stwierdzenie, że mniej zarabia od twojego byłego, jest niższy czy że ma mniejsze mięśnie. Jeśli na usta ciśnie ci się taka uwaga, zastanów się, czy chciałabyś usłyszeć od niego, że masz mniej obfity biust niż jego była. Z pewnością przejdzie ci ochota na krytykowanie go.
Po czwarte, wykreśl ze swojego słownika sformułowania „ty nigdy” albo „ty zawsze”. W czasie sprzeczek kobiety mają tendencję do generalizowania zachowania mężczyzny. Przykładowo, nawet jeśli on tylko raz zapomniał o waszej rocznicy, ty z pewnością zarzucisz mu, że on NIGDY nie pamięta o takich okazjach. Bądź uczciwa. Zanim więc użyjesz takiego stwierdzenia, zastanów się, czy rzeczywiście on NIGDY czegoś nie robi.
Kolejna rzecz, na temat której powinnaś milczeć, to twoje wydatki. Mężczyzna, który potrzebuje jedynie pianki do golenia i wody toaletowej, nie zrozumie, że potrzebujesz kilku różnych kremów do twarzy, balsamów, cieni do powiek itd. itp. Zapewne masz już dość słów „znowu coś kupiłaś?” albo „ile to kosztowało?”. Oszczędź więc sobie i jemu nerwów i nie mów mu o kolejnym kupionym sweterku.
Po szóste, nie zadręczaj go szczegółami dotyczącymi pielęgnacji, urody, wyglądu. Większość mężczyzn, słysząc o depilacji, peelingach czy rozszerzonych naczynkach, wpada w panikę. Nie wiedzą, o co chodzi, ani jak to powinni skomentować. A już absolutnie nie zwierzaj mu się, jak to ciężko jest pozbyć się cellulitu czy zrzucić „oponkę” wokół brzucha. Facet naprawdę nie musi i najczęściej też nie chce o tym wiedzieć.