Odpowiednia częstotliwość spożywania posiłków może rzekomo podnosić tempo metabolizmu, korzystnie wpływając na sylwetkę. Przyjmowanie jedzenia o ustalonych porach zalecana jest osobom odchudzającym się, które stosują diety o ujemnym bilansie kalorycznym. Ilość spożywanych posiłków nie powinna być jednak zbyt duża, ponieważ może znacząco utrudnić podkręcanie metabolizmu. Jaka jest zatem optymalna częstotliwość jedzenia?
Częstotliwość spożywania posiłków
Przeprowadzono do tej pory wiele badań na temat częstotliwości jedzenia. Ilość posiłków spożywanych w ciągu dnia wpływa na metabolizm, a tym samym powiązana jest z efektywnością utraty wagi. Spożywane dania powinny być jednak oceniane także pod kontem kaloryczności. Wysoka częstotliwość jedzenia nie musi zatem podnosić metabolizmu, jeżeli razem z kolejnymi porcjami do organizmu dostarczana będzie nadwyżka kalorii. Aktualne badania jasno wykazują, że zwiększona ilość posiłków nie przyczynia się bezpośrednio do utraty tkanki tłuszczowej. Kwestia ta wygląda podobnie także pod względem budowania masy mięśniowej. Teoretycznie dla większego przyrostu masy należałoby jadać co 2-3 godziny. Z drugiej jednak strony istnieją badania, które wykazują utrudnienia w budowaniu mięśni przy zbyt częstych posiłkach. Wynika to z osłabienia wrażliwości tkanek na działanie aminokwasów, a także ryzyko zwiększenia procesu utleniania się białek. Na syntezę protein największy wpływ ma spadek poziomu aminokwasów we krwi, co można osiągnąć poprzez odpowiednie rozłożenie jedzenia w czasie. Efekty w perspektywie długofalowej są niestety trudne w ocenie, ze względu na niedostateczną precyzję badań.
Częstsze jedzenia a metabolizm
Niestety, nawet regularne spożywanie posiłków nie ma większego wpływu na metabolizm. Podstawowa przemiana materii nie wzrasta proporcjonalnie do ilości przyjmowanego jedzenia, bądź też częstotliwości jego dostarczania do organizmu. Kluczowe znaczenie ma ilość kalorii potrzebnych do trawienia pokarmu – zarówno rozłożonych na kilka mniejszych, jak i zebranych w pojedynczym posiłku.
Nie bez znaczenia pozostaje próg kaloryczności jedzenia, którego przekroczenie zaspokaja łaknienie na dłuższy czas. Precyzyjne ustalenie tej wartości jest trudne, ponieważ pozostaje ona kwestią indywidualną. Próg kaloryczności można jednak sprawdzić podczas konsumpcji posiłku, po prostu analizując czas zaspokojenia głodu po spożyciu pokarmu o określonej liczbie kalorii. Rozkładając na przykład 2000 kcal na sześć posiłków, każdy z nich będzie miał niecałe 350 kcal. Taka ilość jest niedostateczna i niesatysfakcjonująca dla organizmu. W praktyce może wystąpić reakcja stresowa i wydzielanie się kortyzolu.
Ilość spożywanych posiłków
Organizm bardzo inteligentnie dostosowuje się do narzuconego mu systemu odżywiania. Jeżeli czegoś otrzymuje zbyt mało lub zbyt dużo, może w określony sposób zareagować. Przestrzeganie wyznaczonej ilości oraz częstotliwości posiłków w ciągu dnia często muszą zmuszać się do spożycia niektórych porcji. Jeżeli organizm nie sygnalizuje braku zaspokojenia swoich potrzeb poprzez głód, jedzenie może nawet nie sprawiać oczekiwanej przyjemności. Aspektem nie bez znaczenia przy dużej częstotliwości posiłków pozostaje wzmożona intensywność pracy układu pokarmowego. Każdej konsumpcji towarzyszy wzrost insuliny, co może negatywnie odbić się na produkcji hormonu wzrostu oraz testosteronu. W praktyce szybko okazuje się, że dla zdrowia bardziej istotna jest kaloryczność i jakość jedzenia. Żywność powinna być zatem spożywana w systemie optymalnie dopasowanym do potrzeb organizmu, przy uwzględnieniu wagi, wieku, wzrostu, płci czy poziomu aktywności fizycznej. Sposobem na podkręcenie metabolizmu mogą być plastry Sliminazer. Kuracja z ich zastosowaniem polega na zaaplikowaniu mikroelementów aktywnie wpływających na spalanie tkanki tłuszczowej. Produkt ten został szczegółowo opisany na stronie: https://wsibie.edu.pl/sliminazer-cena-opinie-efekty-dzialanie/. Warto pamiętać, że plastry Sliminazer i suplementy nie zastąpią rozsądnej diety oraz odpowiedniego planu ćwiczeń.